Szukaj na tym blogu

niedziela, 10 maja 2015

Korkowe skołowanie

Moi Drodzy.
Oczywiście mogłabym napisać,że korki zbierałam sama i dlatego tak długo czekaliście na nową ramkę.. i teraz znów będziecie długo czekać na następna część korkowych przygód - aż wypiję wystarczającą ilośc wina:))
Ale nie Moi Drodzy - korki zostały zakupione - więc są "funkiel nówki nie śmigane". Dodatkowo na potrzeby Korkowego skołowania pocięte w plasterki a później jeszcze na pół.
Półkoła przytwierdzone są do ramki klejem na gorąco, a przestrzenie wolne między półkolami maźnięte złotym woskiem.
Część pierwsza korkowych przygód poniżej. Proszę:



poniedziałek, 4 maja 2015

JOLKA na etacie a RAMKI

Mama wróciła do pracy, więc czas wolny zredukował się do minimum:(
ale spokojnie nie skończyłam przygody z ramkami.. powiem więcej nawet mam przygotowane nowe projekty. Trzeba mi je tylko sfotografować i pokazać światu.
Już niebawem, może w tym tygodniu???

środa, 4 lutego 2015

Puchacz biały

Puchaty materiał kupiony był bardzo dawno temu, chyba  zeszłej wiosny. Zdawałam sobie sprawę z pracochłonności tej ramki i ciężko było mi się za nią zabrać. Później koleżanka poszukiwała białych ramek, więc już nie było wymówek.
Białe "futro" podszyte jest od spodu taśmą, a przy krawędziach obszyte biało- przeźroczystymi koralikami. Futro do ramki przyklejone jest na rzep - tak, by ramkę można było odświeżyć (wyprać ręcznie) gdy przyjmie już zbyt dużo kurzu.



poniedziałek, 2 lutego 2015

Walentyn-y

Walentynki zapasem:)
Miałam dziś trochę wolnego czasu i sięgnęłam po ramkowe pudło, by zerknąć czy mam coś, co pasuje na Walentynki. O czerwonych sercach pamiętałam i zanim usiałam do warsztatu troszkę mi po głowie chodziła koncpepcja Walentyny 1:)
Natomiast projekt drugiej powstał, gdy na kolorowe szkiełka natknęłam się, sięgając po koniakowy brokat (użyty w ramce pierwszej).
Na gorąco - można by rzec - powstały dziś 2 Walentyny! która ładniejsza?



wtorek, 20 stycznia 2015

Babulka

Jakoś przyśpieszył ten czas w Nowym Roku. Dziwne, bo choć już teraz mam obydwoje dzieci w przedszkolu, to z czasem dla mamy praktycznie nic się nie zmieniło:(
Ale obrabiam się powoli, więc jest nadzieja, że będzie lepiej.
Za poźno nieco zorientowałąm się że w styczniu są w kalendarzu dwie bardzo ważne daty: 21 styczeń - Dzień Babci i 22 styczeń - Dzień Dziadka i niestety więcej niż jedna ramka na te okoliczności nie powstała:(
Ale nie ma co, jedna babcia (moich dzieci) ramki się doczeka. Drudzy dziadkowie dostali w poprzednim roku na gwiazdkę ramkę z dedykacją, więc nie będziemy powielać prezentu.

Do kompozycji ramki nie bez przyczyny sięgnęłam po guziki - przecież guziki kojarzą się z babcią!
Wśród kilku zestawów 5 takich samych guzików, moje dzieci wskazały na kolor zielony.
Trzeba było tylko odmalować ramkę na pasujący kolor i wypisać na guzikach i ramce dedykację.
Takiej ciemnej morskiej zielni dawno nie spotkałam, więc mnie się bardzo, ale to bardzo ramka podoba. Mniejmy nadzieję, że babci spodoba się także.
Aha, Luśka i Edek oprócz tego, że wybrali kolor guzików, to jeszcze trochę złocili rogi ramki.
Tak to wyszło:



sobota, 3 stycznia 2015

Srebrna geometria

Druga biało - srebrna ramka to zmodyfikowana wersja Malej geometrii. Tym razem na białej ramce geometryczne wzory zostały narysowane srebrną farbą. Srebrnym woskiem pomalowane są też boczne/górne/dolne krawędzie ramki.
Ahh... teraz mi się przypomniało - nie pomalowałam ramki werniksem:( A to pech, tym większy, iż ramki już nie mam!!!
No nic, postaram się do niej dotrzeć i ją "pociągnąć"choć raz...
Asiek, będę odzywać się w tej sprawie do Ciebie.
Na szczęście werniks wizualnie nic nie zmienia, więc mogę Wam pokazać Srebrną geometrię.



Bielona

Powstały już dawno, a dziś wreszcie doczekały się publikacji.
Co? białe ramki dla koleżanki!
Pierwsza z nich to biała ramka i wybielone babcine guziki. Spytacie jaką metodą można wybielić zżułknięte, niegdyś białe, guziki? a niech tam, zdradzę Wam! - można je po porstu posprayować białą farbą!!!



sobota, 1 listopada 2014

Muszelkowa

Dostałam zdjęcie obrazka z prośbą, by coś na to wymyśleć. Obrazek w klimatach morskich - piękne wybrzeże i pływający biały żagiel.
Ucieszyłam się bardzo, bo w końcu pojawiła się sposobność na wykorzystanie muszelkowych zapasów, które od początku przygody z ramkami w moich akcesoriach tylko leżały.
Nie chciałam, by ramka była zbyt banalna, więc zwykle przyklejone muszelki (choćby nie wiem jak piękne) nie wchodziły w grę. Długo długo myślałam i w końcu wzięłam młotek w rękę... i trach -muszla poszła!!! Spodobało mi się to, co wyszło spod młotka - na szczęście!
By skończyć ramkę potrzebne mi były 3 czy 4 duże muszle,  pilnik do spiłowania  brzegów i klej na gorąco, a i pomalowana na biało ramka!




Rustykalna maluszka

Postanowiłam zacząć bawić się w postarzanie ramek i Rustyklana maluszka to pierwszy projekt z wykorzystaniem tej techniki. Jednocześnie jest to też ramka na zamówienie specjalne.
Miały być małe rozmiary oraz kolory bieli, szarości lub srebra, prawda Asiek? Ale spodobały Ci się też serduszka brzozowe...
Hmm...
Zamówiłam więc najmniejszą ramkę, dołożyłam małe brzozowe serduszka i wszystko połączyłam z bielą. Do serduszek z kory brzozowej biel nie mogła być świeża, stąd pierwsze ćwiczenie postarzania.
Jak wyszło? Chyba nie najgorzej?



Perłowa migotka (mała)

Paczka płaskich pereł, które zakupiłam liczyła chyba 100 szt. koralików.
Starczyło więc i na zrobienie mniejszej wersji Perłowej migotki, którą zrobiłam poniekąd na zamówienie specjalne koleżanki z pracy.
Asiek potrzebowała małych ramek w odcieniach szarości, bieli lub srebra. Perłowa migotka jest pierwszą realizacją dla niej.
Następne za chwilę.




poniedziałek, 8 września 2014

Perłowa migotka

Sezon ślubów w pełni i nawet powiedziałabym, że się nieco spóźniłam z nowymi ślubnymi ramkami...
Ahh.. wszystko przez ten czas, a właściwie przez jego brak!
Jakby ktoś myślał, że przy dwójce małych dzieci jest dwa razy więcej pracy niż przy jednym - to od razu wyprowadzę z błędu - jest przynajmniej trzy razy tyle co przy jednym!
No ale co tam - przecież wrzesień i październik też ma często dobrą pogodę i ma "r" w nazwie więc myślę, że wielu w tym roku dopiero będzie się weselić:)
Oto rameczka, która wpada w oko każdemu...na pewno po części przez swój błysk:) Ale czy tylko?

Ramka pomalowana srebrnym woskiem, do ramki przyklejone na zmianę półplaskie duże perły i srebrne dżety. Całość urokliwie i perłowo migota.




wtorek, 12 sierpnia 2014

Babcine guziki

Zaraz na początku przygody z ramkami gdzieś tam w głowie był projekt na guziki.
A jak guziki - to wiadomo - do babci! To był dobry ruch, bo babcia się strasznie ucieszyła! Ucieszyła się, że guziki po 85 latach w pudełku ponownie zaczną żyć.
Ktoś mnie kiedyś zapytał, czy mi nie żal... w sensie tych guzików od babci? i powiem szczerze, że nie wiem. Dlatego ramka puki co moja!
Ramka pomalowana czerwoną, akrylową farbą. W rogach i na krawędziach udekorowana dodatkowo złotym woskiem. Guziki przyszyte do ramki włóczką i klejem:)



Polska biało-czerwona

Długo mnie tu nie było, bo jakoś brakuje mi czasu na wszystko. Ciepło, wakacje, więc z dziećmi jest co robić - nawet w mieście:)
Pokaże dziś projekt ramki  na wszytsko, co polskie:) mecz? krajobraz? dzieło kulinarne? sztukę? a może idola?
A zresztą, cóż Wam będę mówić, zobaczcie sami!
Ramka pomalowana akrylowymi farbami. Napis wykonany z drewnianej sklejki.




czwartek, 10 lipca 2014

Słowianka

Słowianka to też stary projekt, oj bardzo stary! zatrzymałam się podczas jego realizacji gdy przyszło mi wykończyć rogi ramki. Mimo iż bez niczego wyglądały całkiem estetycznie, wg mnie ciekawiej było do nich coś dodać.
Prób miałam kilka - tasiemki, koronka, gumka z koronką, farba czerwona,... Aż w końcu wpadł mi do głowy pomysł z polskimi orzełkami, a póżniej gdy ciężko mi było znaleźć "nowe" miedziaki pomysł z orzełkami posprayowanymi na czerwono.
Wygląda bardzo polsko, czyż nie? A sąsiadka, która widziała ramkę w trakcie realizacji (zaraz po Eurowizji 2014) zapytała: "Słowianka"??? I tak oto mamy Słowiankę (bez podtekstów:))!



Zakręcona

Przygotowuję się do targów (mam nadzieję że RAMKI JOLKI się dostaną), więc chwilowo wstrzymuję prace nad nowymi wzorami.
Mam jednak w zanadrzu coś, co dziś Wam pokażę, ha!!
Zakręcona - pomysł od bardzo stary jakies 3 tygodnie temu doczekał się realizacji:)
Do złoconej ramki przyklejone są metalowe nakrętki zakupione nie gdzie indziej jak w markecie budowlanym, hihi:)
Powiem nieskromnie, że nie przypuszczałam, iż tak ciekawie to będzie wyglądać. Mnie się bardzo spodobało! Zwłaszcza to połączenie złotego z metalem ciężkim:))