A co powiedzielibyście na ramkę pod krawatem? Taki mi pomysł przyszedł do głowy, gdy w "ciuchach" w koszyku znalazłam męski zwis - w bordowym kolorze ze srebrną błyszczącą nitką - według mnie mnie CZADOWY!
Po powrocie do domu, mąż zapytał czy to dla Edzia nowa "kamera"? (tak syn nazywał niegdyś tę część męskiej garderoby). Wówczas oczami wyobraźni zobaczyłam "...pod krawatem" i by oszczędzić sobie niepotrzebnych tłumaczeń synowi "kamerę" ukryłam:)
Rama o profilu 4 cm pomalowana jest farba magnetyczną (chyba 7 warstw) i tablicową (2 warstwy). Węzeł krawatu wykończony został lamówką ze sztucznej skóry, a kreda opleciona drutem, do którego z łatwością można w każdej chwili włożyć nową kredę. Dołożony do drutu mały magnes powoduje, że kreda znakomcie trzyma się w dowolnym miejscu ramy.
Ogólnie w każdym miejscu ramy, z przodu, z tyłu, z boku można przykleić coś magnetycznego lub/ i napisać coś kredą. Daje to możliwość zadedykowania ramki wybranej osobie.